Otóż ramen jest to potrawa...najprościej mówiąc odpowiednik naszego polskiego, niedzielnego rosołu. Tyle, że ramen w Japonii można jest w każdy powszechny dzień tygodnia. U nas przyjęło się raczej, ze rosół to niedzielna potrawa. Ramen, który robi furorę w Japonii, a nawet można go już zasmakować w niektórych europejskich restauracjach, tak naprawdę przywędrował do nas z Chin. Skład tej zupy jest bardzo zróżnicowany. Dodajemy to na co mamy ochotę, można powiedzieć, że to my tworzymy to danie wedle naszych upodobań. Jedynie podstawowym składnikiem tej zupy jest mięso. W Japonii głównie stosowało się ryby (sushi jest tego dowodem) dlatego to tak ważny element. No skłamałam...jeszcze bez czego nie wyobrażamy sobie zupy? A bynajmniej ja? Bez makaronu rzecz jasna. Ramen zazwyczaj przygotowywany jest na bazie mięsa wieprzowego i kości wieprzowych, chociaż na stronach internetowych wyczytałam kiedyś, że można zrobić to na bazie mięsa drobiowego. Tak jak wspomniałam wcześniej każdy sam tworzy to danie wedle upodobań.
Zanim przejdę do opisu, opowiem wam o rodzajach ramenu. Wyróżnia się cztery najbardziej pospolite odmiany:
* miso-ramen: jest to chyba najbardziej zjaponizowana (?) odmiana ramenu. Właśnie tutaj używane jest mięso z kurczaka Kolejnym ważnym elementem są tutaj ryby. No i jak można zapomnieć...ta odmiana ramenu jest tworzona tak naprawdę z jednej pasty miso. Stąd właśnie ta nazwa. Jest to pasta produkowana na bazie soi z dodatkiem ryżu i soli. Plus nasze składniki.
*tonkotsu-ramen: podstawowym składnikiem są tu kości wieprzowe. Ten rodzaj ramenu wyróżnia się swoją gęstą konsystencją. Warto też wspomnieć o tym, że jest dosyć tłusty. Także, ludzie na diecie łączmy się w bólu, ponieważ jest to jedna z najlepszych odmian. Oczywiście nie może zabraknąć warzyw. Ten ramen podaje się najczęściej z pastą z sezamu. Plus nasze składniki.
*shoyu-ramen: ramen najczęściej podawany z sosem sojowym (shoyu-sos sojowy), i wszystko jasne jak słońce :). To odmiana dla ludzi lubiących ostrą kuchnię. Jest najczęściej doprawiany olejem chili. Plus nasze składniki.
*shio-ramen: no najbardziej tradycyjna forma ramenu. Tutaj dogłębnie czuć jeden składnik, mianowicie sól. Ten ramen jest robiony na słonym wywarze z mięsa drobiowego lub wieprzowego i tu dodajemy nasze składniki: ryby, warzywa, pędy bambusa, cebula, jajko, kukurydza, co tylko chcecie. Plus nasze składniki.
Prawda, że najbardziej podobny do naszego rosołu ? ;)
Ja o ramenie dowiedziałam się z anime Naruto. Jak pewnie większość kojarzy dziadka z Ichiraku-Ramen i naszego głównego bohatera co po każdej zakończonej misji szedł na jedną porcję, dwie ewentualnie siedem ramenu :)
No to teraz czas na przepis. Podaję wersję z mięsem drobiowym!
Składniki na 4 porcje.
Zupa:
- 5 udek z kurczaka z kośćmi
- dwie marchewki (kroimy w plastry), por (kroimy w plastry), szczypiorek kroimy jak na kanaki :)
- imbir, sól (1,5 łyżeczki), 2 łyżki oleju sezamowego.
- Makaron mie - cała paczka jeżeli ktoś lubi gęste zupy, 150g jeżeli lubicie bardziej rzadkie :).
Polecam jeszcze pastę miso i sos sojowy.
Dodatki :
- 2-3 jajka
- 100g kapusty rzymskiej zmielonej przed podaniem
- 100g pędów bambusa
- arkusz wodorostów yaki-nori (zakup przez internet )
http://sklep.slodkokwasny.com/wodorosty-yaki-nori.html
- szczypiorek
- kukurydza
- i to co wam jeszcze przyjdzie do głowy
przygotowanie:
Rozgrzej piekarnik do 230C. W żaroodpornym naczyniu ułóż udka kurczaka, marchewkę, szczypior, por, imbir, posyp solą i skrop olejem sezamowym (rozprowadź go równomiernie po kurczaku i warzywach). Piecz 40 minut.
Po tym czasie przełóż całą zawartość do dużego garnka i zalej 2.5 litrami zimnej wody. Zagotuj na dużym ogniu, zmniejsz ogień i gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez godzinę. Po tym czasie wyjmij 2 udka, zalej wywarem (żeby mięso nie ściemniało) i pozostaw do ostygnięcia – jak ostygnie, porwij mięso na kawałki. Resztę wywaru gotuj bez przykrycia jeszcze godzinę na małym ogniu.
Przygotuj makaron wg przepisu na opakowaniu.
Do 4 dużych misek dodaj po łyżce ciemnego lub 1,5 łyżki jasnego miso, zalej odrobiną wywaru i rozmieszaj. Dodaj do misek makaron, zalej wywarem, dodaj porwanego kurczaka, przepołowione jajko, zblanszowanego bok choya, posyp obficie szczypiorkiem, dodaj grzyby i dodaj pocięte wodorosty. Jeżeli trzeba, dopraw miso (można je rozpuścić w osobnej miseczce) i sosem sojowym.
Smacznego!
Przepis zaczerpnięty ze strony: slodkokwasny.com
Dlaczego akurat ten? Ponieważ moja znajoma robiła ramen z tego oto przepisu i bardzo sobie zachwalała. Polecam :)
Przepis zaczerpnięty ze strony: slodkokwasny.com
Dlaczego akurat ten? Ponieważ moja znajoma robiła ramen z tego oto przepisu i bardzo sobie zachwalała. Polecam :)
Miejmy nadzieję, że zakochacie się w tej potrawie jak nasz mały Naruciak :3
Itadakimasu minna! Sayonara :)
Ev.
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO MÓJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ BOOOOOOOOOOOOOŻEEEEEEEEE!
OdpowiedzUsuńSORRY, ALE BĘDĘ KRZYCZEĆ!
KIEDYŚ PRÓBOWAŁAM ZROBIĆ RAMEN I O MAŁO CO NIE UMARŁAM
BO PRZESADZIŁAM Z IMBIREM XDDDDD
AŻ ZAPISZĘ SOBIE TEGO POSTA W ZAKŁADCE ;>
KOCHAM CIĘ!
POZDRAWIAM!
http://czarny-kotyszek.blogspot.com/
Hahaha miło mi to słyszeć <3
UsuńEjjj! Czytam tego posta drugi raz...i jak mam rozgrzać piekarnik do 2300 stopni ;-;
OdpowiedzUsuńBida panie... XDD
230* xd już poprawiam :D
UsuńTeraz sama się z siebie śmieje xd faktycznie trudno znaleźć temp. 2300 stopni :D