poniedziałek, 28 maja 2018

Zielony proszek


Hej kochani dzisiaj chciałabym napomknąć wam co nieco o pewnym zielonym proszku. Mianowicie chodzi mi o japońską Herbatę Matcha. Chcecie wiedzieć jak działa, jak się ją przygotowuje? To zapraszam do czytania.
Na początku chciałam zacząć od samych podstaw. Herbata Matcha, jest rodzajem trawy zacienianej. Plantacje tej herbaty podczas wzrostu zakrywane są specjalnymi nakryciami bambusowymi, które powodują wzrost aminokwasów, przez co smak herbaty staje się bardziej aromatyczny i słodki.
Do sporządzenia takiej herbaty powinno się używać tylko młodych i miękkich liści krzewu herbacianego. Wtedy herbata posiada intensywny smak.

Do mielenia liści krzewu używa się kamiennych żaren, i trze się na jednolity proszek. Taki proces trwa około godziny. W Japonii Herbata Matcha, jeżeli jest starannie przygotowana może posłużyć do  ceremonii chanoyu czyli japońskiej ceremonii parzenia herbaty (ale o tym opowiem w następnym poście)

Generalnie samo parzenie herbaty nie jest wielce skomplikowanym procesem. 
Do przygotowania naparu potrzebujemy specjalnej miski zwanej (matchawan) oraz bambusowego pędzla (chasen). Poza tym użyteczna bambusowa szpatułka do nabierania herbaty nazywana (chashaku). W czasie rytuału nie przesiewa się herbaty, w puszce jest już gotowa przesiana.


                            


Usucha i Koicha to dwa sposoby przygotowania matchy. Usucha jest łagodniejszą wersją, bo potrzebujemy tu tylko 2g herbaty na 75 ml wody. Koicha jest wersją bardziej aromatyczną i mocną, do przygotowania matchy w ten sposób potrzebujemy 3,75g na tylko 40 ml wody.

Usucha podaje się w formie herbaty ze spienioną pianką na wierzchu, by osiągnąć taką piankę napar z herbaty i wody mieszamy szybko bambusowym pędzlem. W przypadku Koichy nie robimy tego ponieważ już mniejsze proporcje spowodują że herbata stanie się bardzo gęsta, a przecież nie o to nam chodzi. Wersję mocniejszą podaję się bez pienienia.

No to skoro wiemy jak powstaje Matcha, przejdźmy sobie do jej cudownych właściwości:

1. Matcha działa antyrakowo.
Matcha zawiera silne antyoksydanty zwane katechinami, które niszczą wolne rodniki. Najsilniejszym katechinem w zielonej herbacie jest EGCG (galusan epigallokatechin), który uważany jest przez środowiska medyczne za silny związek anty-karcynogenny.

2. Ma działanie odchudzające.
Matha przez zawartość katechin posiada właściwości termogeniczne. Dodatkowa spora ilość kofeiny ( ok 70g w jednej szklance) pozwala spalić od 8-43% tłuszczu dziennie.

3. Chroni przed chorobami sercowo-naczyniowymi.
Matcha jest skarbnicą antyoksydantów - substancje, które mogą zapobiec rozwojowi m.in.  nadciśnienia i chorób serca czy cukrzycy. W porównaniu do zwykłej zielonej herbaty, matcha jest bogatsza aż o 137 razy w substancje antyoksydacyjne.

4. Odpręża.
Jeżeli zaparzymy dłużej herbatę uwalnia się z niej L-teaniny. Substancję odprężające, zmniejsza stres i niweluje niepokój.

5. Oczyszcza.
Pijąc Matchę dostarczamy organizmowi składników nierozpuszczalnych w wodzie. (Jest to zasługa tego że do naszego organizmu trafia sproszkowany liść, a nie sama wodna zawiesina) Głównym składnikiem oczyszczającym jest chlorofil.

Przez wiele lat matcha była dostępna tylko dla elit skupionych wokół cesarskiego pałacu. Do jej rozpowszechnienia przyczynili się Chińczycy, którzy przekazali ją buddyjskim mnichom. To właśnie jeden z nich ogłosił, że matcha ma właściwości przedłużające życie i uczynił z matcha trunek wykorzystywany do medytacji samurajów. W ten sposób narodził się znany do dzisiaj japoński ceremoniał specjalnego parzenia tej odmiany herbaty.


                         


Herbatę matcha świetnie odnajduje się również w kulinarnych odsłonach. Przez to że ma postać proszku możemy dodawać ją do np.: lodów, ciast, smoothie, soków owocowych, sałatek, musli. Jeżeli czujecie uzależnienie od kawy, chcecie przerzucić się na zdrowszy odpowiednik to serdecznie polecam Matchę. Jak już wyżej wspomniałam jedna filiżanka dostarcza ok 70g kofeiny, również doda nam kopa pozytywnej energii. Dodatkowo posiada właściwości odmładzające. Same pozytywy :) 
A wy poznaliście już smak herbaty Matcha? Może jest stałym punktem waszych poranków? Jeżeli tak to dajcie znać jak wam smakuje. Tyle ode mnie na dziś, trzymajcie się kochani!
                               
                                                                                                                            Ev.

2 komentarze :

  1. O Matchy jedynie słyszałam, więc miło było dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę że spodobał ci się artykuł, super uczucie dowiedzieć się czegoś nowego 😍/ Ev

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka