czwartek, 5 lipca 2018

Polecane dokumenty z Netflixa


Już od paru lat platformy internetowe takie jak: Netflix czy Showmax, zyskują coraz większą popularność. Służą jednak nie tylko do udostępniania filmów i seriali innych wytwórni, ale same biorą się za własne produkcje. Od około 6 miesięcy, sama korzystam z Netflixa z chłopakiem. Swietne jest to że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Mnie pochłonęły filmy i seriale dokumentalne, które uwielbiam od lat. Skoro już mam te konto na Netflixie, postanowiłam Wam czasem powrzucać moich takich 5 polecanych produkcji z tej platformy. Podoba Wam się pomysł? Piszcie w komentarzach, a ja przejdę do filmów.



1. "Amanda Knox" (2016), reż. Rod Blackhurst, Brian McGinn
Film dotyczy jednej z najgłośniejszych spraw ostatnich lat. Amerykańska studentka na wymianie, Amanda Knox, znajduje ciało zamordowanej współlokatorki, Meredith Kercher. Od momentu rozpoczęcia śledztwa, spadły na nią gromy oskarżeń ze strony włoskiej prokuratury i prasy. Jeśli nie słyszeliście jeszcze o tej historii, to warto ją sobie przybliżyć. Gdy oglądałam ten film nie mogłam uwierzyć czasem w irracjonalność pewnych elementów zawartych w śledztwie, oraz w tragedię tej dziewczyny, która publicznie została okrzyknięta "diabłem w owczej skórze". Film nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi, kto zabił, ale przybliża nam okoliczności i cały przebieg sprawy z roku 2007. I chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to kim jest właściwie Amanda, ofiarą czy mordercą. Choć sprawa już została zamknięta, to do dziś w internecie trwają dyskusję o winie Amandy w tym zajściu. Ja mam swoje zdanie na ten temat, ale wolałabym byście sami obejrzeli bez jakichkolwiek sugestii z mojej strony. A wierzcie mi że film jest na prawdę wart obejrzenia.


2. "Ikar" (2017), reż. Bryan Fogel
Ubiegłoroczny oscarowy dokument, który początkowo miał być badaniem Bryana Fogela, czy da się oszukać system antydopingowy. Reżyser pod okiem specjalistów zaczyna "szprycować się"  odpowiednimi środkami, sprawdzając jednocześnie swoją sprawność po nich. Gdy jednak przedstawia nam się Grigorij Rodczenkow, szefa Moskiewskiego laboratorium antydopingowego, film przybiera nie tylko tempa, ale całkowicie zmienia jego koncepcje. Z filmu badającego system antydopingowy, staje się dokumentem śledzącym największy skandal sportowy na arenie międzynarodowej, jaki miał kiedykolwiek miejsce. Można zauważyć, że sam reżyser jest w szoku toku zaistniałych wydarzeń.



3. "The Hunting Ground" (2015), reż. Kirby Dick
To na prawdę szokujący dokument, uświadamiający w jak złym stanie jest system na uniwersytetach w USA. Film przedstawia nie tylko porażające statystyki, ale i historie dziewczyn, które padły ofiarami gwałtu i nie otrzymały od swoich szkół żadnej pomocy... a wręcz przeciwnie. O problemie napastowania seksualnego na kampusach w Stanach Zjednoczonych, wiadomo nie od dziś, jednak ten film mówi nie tylko o tym. Przede wszystkim pokazuje w jaki sposób uczelnie chronią gwałcicieli. Film jest bardzo oburzający, momentami wzruszający. Mnie osobiście bardzo podnosił ciśnienie. Nie rozluźnicie się przy nim, to na pewno, ale temat jest ważny. I to bardzo. Każda dziewczyna powinna go zobaczyć. Chłopak również!



4. "Jim & Andy"(2017), reż. Chris Smith
Myślę że nikomu nie muszę przedstawiać, Jima Carreya. To rewelacyjny komik i aktor. Dokument opowiada kulisy filmu "Człowiek z księżyca", gdzie Jim wciela się w tragiczną postać swojego idola sprzed lat, Andy'ego Kaufmana. Są w nim zawarte wcześniej nie publikowane materiały zza scen, na których upublicznienie wcześniej nie chciała zgodzić się wytwórnia, by nie zniechęcić widzów do aktora. Jim nie tylko wciela się w postać Andy'ego za pomocą metody Stanisławskiego. On staje się Kaufmanem. Widać w tym filmie dwie strony, komiczną przez to co Jim... a raczej Andy, robi na planie, a także tą według mnie ważniejszą - tragiczną, która pokazuje nie tyle życie Kaufmana, ale destrukcyjną przemianę Jima. Przyznam że nabrałam jeszcze większego podziwu do niego, że tak bardzo chciał poświęcić się dla roli, ale jednocześnie niestety, umocnił mnie w przekonaniu, że najbardziej weseli ludzie na świecie, są tak na prawdę najsmutniejsi, tylko nie mogą tego dać po sobie poznać. 



5. "November 13. Attack on Paris" (2018), reż. Gedeon Naudet, Jules Naudet
Każdy z nas słyszał o tragedii, która dotknęła Francję w 2015 roku. Seria zamachów wstrząsnęła całym światem. Ten świeży dokument, przedstawia z niesamowitą dokładnością w jaki sposób przebiegały ataki i akcję ratunkowe. W tym filmie (a raczej mini-serialu) pojawiają się rozmowy z byłym Prezydentem, Francois Hollande, z szefami ochrony i osobami, które przeżyły zamachy. Pokazano również materiały nakręcone z tego dramatycznego wieczoru. Wzbudza na prawdę wiele emocji, ale przede wszystkim wzrusza. Nie jest łatwo tego słuchać, ale na prawdę warto. Dokument zrealizowany bardzo profesjonalnie i ze smakiem, o ile takie tematy mają inny smak niż goryczy. 


To moi ostatni ulubieńcy, choć przyznam, że jeszcze paru by się znalazło. Jak będzie fajny odbiór, chętnie napisze Wam o innych produkcjach, nie koniecznie tylko o dokumentalnych (choć ich oglądam najwięcej). A wy znacie jakieś dobre filmy dokumentalne? 

Pozdrawiam
Kavka.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka