Witajcie kochani, dzisiaj przychodzę do was z wiadomościami dotyczącymi świąt oraz festiwali obchodzonymi w Japonii. Dobra no to nie przedłużając zapraszam was do czytania.Nowy Rok (jap. 正月 三が日 - Shōgatsu san-ga-nichi – trzy dni stycznia) Trwa od pierwszego stycznia i jak można się domyśleć trwa do do trzeciego stycznia. Japończycy podczas trwania tego święta bawią się, piją alkohol (sake) oraz spędzają czas z najbliższymi. W Japonii, Japończycy przywiązują wielką wagę do swoich prywatnych spraw, więc Nowy Rok, jest dla nich okazji na załatwienie swoich porachunków do końca, pozostawienie smutków daleko w tyle, tak aby przywitać nowy rok z nową energią i planami na przyszłość.
Przed obchodzeniem nadejścia nowego roku, w domu każdego Japończyka
panują solidne prace porządkowe. Po obu stronach wejścia domu ustawia się kado-matsu, czyli
specjalne ozdoby składające się z ostro przyciętych bambusów związanych słomą i przystrojonych gałązkami sosny. Japończycy wierzą, że jest to miejsce zamieszkania Toshigami, czyli bóstwa przynoszącego dobrobyt i urodzaj. Całe Tokio w tym okresie jest udekorowane przez ich mieszkańców. Lampki, światełka nie stanowią wyjątku.
Kolejnym elementem na który warto zwrócić uwagę jest shimenawa jest to wiązanka zrobiona ze słomy ryżowej i papieru. U nas jest to odpowiednik stroika na drzwi. Japończycy wierzą, że ta ozdoba odstrasza złe duchy, które mogą zniszczyć ich spokój w czasie Nowego Roku oraz reszty dni.
1 stycznia japońska rodzina spędza czas w swoim gronie. Dzień rozpoczynają od uroczystego śniadania, potem udają się do świątyni. Bardzo dużo osób tego dnia kupuje tzw lalki Daruma. Są to lalki o charakterystycznym kształcie i wyglądzie. Mówi się, że jeżeli masz tę lalkę przy sobie żadne przeciwności losu nie są ci straszne :).
2 i 3 stycznia to dzień postanowień. Bardzo dużo osób wkłada zdjęcia Siedmiu Bogów Szczęścia pod poduszkę. Liczą, że zapewni im to szczęście. U nas opiera się to na podobnej zasadzie. Małe dzieci wkładają mleczne zęby pod poduszkę, licząc, że wróżka zębuszka wrzuci im pod poduszkę pieniążka :) Czas jest spędzany na grach i zabawach. Po całym świętowaniu ozdoby ulegają spaleniu przez ich mieszkańców. Świętowanie kończy się na jedzeniu ciasta ryżowego.
Dobrze wyjdźmy z zimowych klimatów i przenieśmy się w cieplejsze strony...
Tanabata - jest to święto obchodzone 7 lipca. Tego dnia zbliżają się do siebie dwie stęsknione gwiazdy Wega i Altair. Spotykają się tylko raz do roku, tego dnia spełniają się marzenia. A przynajmniej tak twierdzą Japończycy. Święto to wywodzi się akurat od chińskiego festiwalu pochwały dla umiejętności. Japończycy tego dnia rozwijają swoje fantazje i piszą swoje marzenia na papierze. Oj zazdroszczę, ciekawe o czym wy byście napisali, jeżeli chcecie podzielić się tym ze mną napiszcie w komentarzach :) Wracając...życzenia, marzenia wieszane są na krzewach bambusowych.
A skąd wzięło się samo święto? Tak na prawdę, niektórzy twierdzą, że jest to święto powstałe z legendy...Młody rolnik, pewnego dnia znalazł szatę bijącą pięknym blaskiem. Okazało się, że owa szata należała do Bogini Tanabaty. Bogini szukając swojej zguby trafiła na rolnika. Jednak nie przyznał się, że szata znajduje się w jego posiadaniu. Zakochał się. Nie chciał jej stracić, więc zaproponował wspólne jej poszukiwania. W czasie trwającej podróży zakochali się w sobie, wydając na świat duże potomstwo. Pewnego dnia żona odnalazła swoją szatę w domu męża. Jej gniew mąż mógł wyczuć z daleka, jednak zdołał ją udobruchać. Żona powiedziała, że spotkają się ponownie, jeżeli wyplecie tysiąc par butów. Jednak mężowi nie udało się spełnić rozkazu Bogini. Mieli nigdy się już nie spotkać, jednak mówi się, że raz do roku odrodzeni jako gwiazdy widują się...kiedy? Właśnie 7 lipca.
Jest to święto, mające pozytywny przekaz. Tego dnia miasta zapełnione są stoiskami z jedzeniem oraz ozdobami. W wielu miejscach można zauważyć piękne przystrojone uliczki. Można nawet wybrać miss Tanabaty :)
Mam nadzieję, że się wam podobało, pozdrawiam :)
Ev.
Przed obchodzeniem nadejścia nowego roku, w domu każdego Japończyka
panują solidne prace porządkowe. Po obu stronach wejścia domu ustawia się kado-matsu, czyli
specjalne ozdoby składające się z ostro przyciętych bambusów związanych słomą i przystrojonych gałązkami sosny. Japończycy wierzą, że jest to miejsce zamieszkania Toshigami, czyli bóstwa przynoszącego dobrobyt i urodzaj. Całe Tokio w tym okresie jest udekorowane przez ich mieszkańców. Lampki, światełka nie stanowią wyjątku.
Kolejnym elementem na który warto zwrócić uwagę jest shimenawa jest to wiązanka zrobiona ze słomy ryżowej i papieru. U nas jest to odpowiednik stroika na drzwi. Japończycy wierzą, że ta ozdoba odstrasza złe duchy, które mogą zniszczyć ich spokój w czasie Nowego Roku oraz reszty dni.
1 stycznia japońska rodzina spędza czas w swoim gronie. Dzień rozpoczynają od uroczystego śniadania, potem udają się do świątyni. Bardzo dużo osób tego dnia kupuje tzw lalki Daruma. Są to lalki o charakterystycznym kształcie i wyglądzie. Mówi się, że jeżeli masz tę lalkę przy sobie żadne przeciwności losu nie są ci straszne :).
2 i 3 stycznia to dzień postanowień. Bardzo dużo osób wkłada zdjęcia Siedmiu Bogów Szczęścia pod poduszkę. Liczą, że zapewni im to szczęście. U nas opiera się to na podobnej zasadzie. Małe dzieci wkładają mleczne zęby pod poduszkę, licząc, że wróżka zębuszka wrzuci im pod poduszkę pieniążka :) Czas jest spędzany na grach i zabawach. Po całym świętowaniu ozdoby ulegają spaleniu przez ich mieszkańców. Świętowanie kończy się na jedzeniu ciasta ryżowego.
Dobrze wyjdźmy z zimowych klimatów i przenieśmy się w cieplejsze strony...
Tanabata - jest to święto obchodzone 7 lipca. Tego dnia zbliżają się do siebie dwie stęsknione gwiazdy Wega i Altair. Spotykają się tylko raz do roku, tego dnia spełniają się marzenia. A przynajmniej tak twierdzą Japończycy. Święto to wywodzi się akurat od chińskiego festiwalu pochwały dla umiejętności. Japończycy tego dnia rozwijają swoje fantazje i piszą swoje marzenia na papierze. Oj zazdroszczę, ciekawe o czym wy byście napisali, jeżeli chcecie podzielić się tym ze mną napiszcie w komentarzach :) Wracając...życzenia, marzenia wieszane są na krzewach bambusowych.
A skąd wzięło się samo święto? Tak na prawdę, niektórzy twierdzą, że jest to święto powstałe z legendy...Młody rolnik, pewnego dnia znalazł szatę bijącą pięknym blaskiem. Okazało się, że owa szata należała do Bogini Tanabaty. Bogini szukając swojej zguby trafiła na rolnika. Jednak nie przyznał się, że szata znajduje się w jego posiadaniu. Zakochał się. Nie chciał jej stracić, więc zaproponował wspólne jej poszukiwania. W czasie trwającej podróży zakochali się w sobie, wydając na świat duże potomstwo. Pewnego dnia żona odnalazła swoją szatę w domu męża. Jej gniew mąż mógł wyczuć z daleka, jednak zdołał ją udobruchać. Żona powiedziała, że spotkają się ponownie, jeżeli wyplecie tysiąc par butów. Jednak mężowi nie udało się spełnić rozkazu Bogini. Mieli nigdy się już nie spotkać, jednak mówi się, że raz do roku odrodzeni jako gwiazdy widują się...kiedy? Właśnie 7 lipca.
Jest to święto, mające pozytywny przekaz. Tego dnia miasta zapełnione są stoiskami z jedzeniem oraz ozdobami. W wielu miejscach można zauważyć piękne przystrojone uliczki. Można nawet wybrać miss Tanabaty :)
Mam nadzieję, że się wam podobało, pozdrawiam :)
Ev.
O JAPOŃCACH MOGŁABYM CZYTAĆ A CZYTAĆ (T^T)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich święta i festiwale... nie są takie, że tak powiem nudne jak nasze ;-;
Ich tradycje... no nie wiem czy w każdej rodzinie jest tak, ale przekazywanie kimona z matki na córkę czy jakoś tak ;-;
Albo to jak oddają cześć zmarłym...
No niby mówią u sąsiada trawa zawsze jest bardziej zielona no ale... no Japonia jest po prostu zajebista (T^T) psst plus ich bajki są bardzo fajne :>
Zapraszam:
http://czarny-kotyszek.blogspot.com/
Ja też, Japonia to całkiem inna rzeczywistość. Tam ludzie są bardziej kulturalni, jest większa swoboda bytu i można wyrażać siebie do woli, owszem Japończycy są tradycjonalistami, co będę chciała udowadniać na każdy kroku :) Cieszę się, że spodobała ci się ta notka, z chęcią zajrzę na twojego bloga :) Pozdrawiam Ev :)
Usuń