niedziela, 19 czerwca 2016

Powiew świeżości i 5 ciakawostek o Japonii






Zacznijmy od początku. Jest to mój pierwszy wpis na tym blogu, więc uznałam, że powinnam zacząć od podstaw. Na pierwszy ogień uznałam, że najlepiej będzie zacząć od samego położenia kontynentu azjatyckiego. Azja jak pewnie sami dobrze wiecie stanowi największy kontynent na Ziemi. Razem z Europą tworzy tak zwaną Eurazję. Troszkę geografii nie zaszkodzi.
 Azja graniczy:
* Od zachodu z Europą,
* Od południowego zachodu z Afryką
* Od południowego wschodu z Oceanem Indyjskim i Australią
* Od wschodu z Pacyfikiem

Azja jest nazywana największym kontynentem, ponieważ jej powierzchnia liczy sobie aż 44,6 mln kilometrów kwadratowych. W porównaniu do innych kontynentów naszej planety jest to naprawdę pokaźna liczba. Dobrze nie będę was już zanudzać suchymi faktami. Więc może przejdę do ciekawostki na temat nazwy kontynentu. Czy wiecie skąd się wzięła? Nie? No to zaraz się dowiecie!
Azja swoją nazwę bierze od azjatyckiego słowa asios, co w znaczeniu dosłownym oznacza wejście, kraj wschodzącego słońca, muł rzeczny. Opinie na ten temat są podzielone. Jedni przyjmują wcześniej wymienioną wersję, inni uważają, że nazwa „Azja” pochodzi od greckiego określenia Asios leimon. Oznacza dosłownie łęg azyjski. Asios, jak już wiemy byłoby utworzone od greckiego asis, co oznacza muł. Wymieniony łęg azyjski leżał u ujścia rzeki Kaistru w pobliżu Efezu, a więc w Azji Mniejszej. Z chwilą podboju Azji Mniejszej przez Persów Grecy nazwali Azją obszary leżące na wschód od Morza Egejskiego. Dopiero później nazwą tą objęto cały kontynent.
 Okej, no to nudny wstęp mamy już za sobą. Chcę od razu zaznaczyć, że nie znam wszystkich krain azjatyckich. Najbardziej pasjonuje mnie Japonia, Korea Południowa oraz Indie. Chyba nie stanowię w tej kwestii jakiegoś wyjątku. Oczywiście, jeżeli ktoś będzie miał konkretną prośbę na zrobienie artykułu na temat danego kraju, postaram się spełnić jego prośbę. Także piszcie śmiało w komentarzach. Ja na piedestale stawię Japonię. Podam wam kilka, moim zdaniem ciekawych faktów, o których może i nie wiedzieliście. Zapraszam do zapoznania się.

1. Jeżeli ktoś miał przyjemność być w Japonii, to pewnie rzuciły mu się w oczy maseczki lekarskie, które noszą na twarzy. Ja kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałam, byłam zdziwiona. Zadawałam sobie pytanie: Po co oni to noszą? Oczywiście rozumiem, jeżeli ma to przyczyny zdrowotne, wybuchnie jakaś epidemia i ludzie chronią swoje usta i nos przed bakteriami lub wirusem. Ale kiedy nic takiego nie ma miejsca, to dlaczego? Otóż odpowiedź jest dziecinnie prosta, noszą je jako zwykły element garderoby. U nas ludzie zakładają zegarki, kolczyki. Japończycy natomiast urozmaicają swój wygląd poprzez właśnie takie maseczki. Wiedziałeś/aś? Podziel się swoją opinią :)



2. Machanie. U nas w krajach Europy Zachodniej, machanie oznacza gest powitalny lub pożegnalny. Chocąc ulicami Japonii możemy spotkać się z tym powszechnym zjawiskiem. Co więcej możemy spotkać się z tym, że to do nas będą machać. Co to oznacza? A no oznacza to to, że chcą z nami nawiązać rozmowę. Tak więc najlepszą odpowiedzią na ten miły gest będzie również odmachanie i nawiązanie rozmowy. Pamiętajcie, Japończycy to naprawdę otwarci i życzliwi ludzie, więc nie ma się czego obawiać :)

3. Pismo, tutaj pewnie was nie zaskoczę, ale pismo japońskie jest jednym z najbardziej skomplikowanych na świecie. Wywodzi się od pisma chińskiego. Na współczesne pismo japońskie składają się trzy elementy: hiragana i katakana oraz kanji. Samo kanji liczy sobie około 60.000 symboli. Mówi się, że nawet rodowity Japończyk nie zna wszystkich symboli swojego pisma. 



4. Japończycy mają też nietypową formę przeprosin. Jak to wygląda u nas? "Sory, wybacz, przepraszam" i jakiś prezent, nawet nie zawsze. Japończycy przywiązują do naprawiania krzywdy większą rolę. Jako akt przeprosin golą głowę na łyso. Są to niecodzienne przypadki, ale mają one miejsce. Spróbujcie sobie wyobrazić takie zjawisko u nas. Ja osobiście, nie mogę sobie tego wyobrazić. Warto zapoznać się z materiałem udostępnionym w internecie. Znana piosenkarka Minami Minegishi jest tego żywym przykładem. Nie będę zdradzać szczegółów, sami się przekonajcie, jak wielką wagę Japończycy przywiązują do przeprosin.








5. Japonia nie posiada oficjalnego godła narodowego. Tam, gdzie umieszczenie godła uważa się za niezbędne, Japończycy posługują się herbem cesarskim - złocistą chryzantemą o szesnastu płatkach..
 No to tyle na dzisiaj z mojej strony, mam nadzieję, że zostaniecie ze mną oraz resztą na dłużej i będzie nam się miło obcowało. Do zobaczenia w kolejnym wpisie i trzymajcie się!



Ev.




                                                                                                                     

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka